3 min czytania Wracasz w piątek po południu z pracy i myślisz sobie: nareszcie wolne… Fakt, że nigdzie nie pojedziesz, bo przecież lockdown. Galerie zamknięte i inne rodzinne miejsca rozrywki również. Mimo to odpoczniesz sobie, wyśpisz się, pójdziesz na spacer, zrobisz dobry obiad. Będziesz miała czas dla dzieci, coś ogarniesz w domu, a w niedzielę spotkasz się z koleżanką. Zapowiada się całkiem nieźle, ale jak z realizacją? W piątek w sumie nic nie zrobisz. Jesteś […]